Quantcast
Channel: Blog – dih.pl – agencja e-commerce
Viewing all 129 articles
Browse latest View live

Co świątecznie piszczy na YouTube #28.

0
0

Święta tuż tuż więc czas najwyższy przyjrzeć się tegorocznym kampaniom reklamowym większych i mniejszych marek. A jest co oglądać. Allegro jak zwykle daje radę, znany reżyser robi film dla H&M, Apple niespodziewanie wzrusza a na koniec perełka. 🙂 Zapraszam.

Czego szukasz na Święta.

Allegro już od dłuższego czasu robi w sieci sporo szumu. I to bardzo ciekawego szumu. Trwający projekt Legendy Polskie we współpracy z Tomaszem Bagińskim to po prostu mistrzostwo. Filmy o bazyliszku czy Twardowskim od kilku ładnych miesięcy rządzą w polskiej sieci. Nie inaczej jest z kampanią świąteczną Allegro, która w tym przypadku pomaga znaleźć słowa, tam gdzie je trudno znaleźć.

To nic, że trochę ckliwe i że w sumie się spodziewasz jak filmik się skończy. To naprawdę nieważne, że podobny spot (American Heart Associacion) kilka lat temu hulał też po sieci. Istotne, że to działa a Agencja reklamowa Bardzo zrobiła naprawdę kawał dobrej roboty. Ponad 1,1 mln wyświetleń na YouTube w chwili obecnej. Jestem na tak 9/10.

Wes Anderson dla marki H&M.

O Andersonie mógłbym właściwie pisać i pisać. Jest to bezwzględnie mój ulubiony reżyser i właściwie każdy jego film jest wg mojej skromnej opinii rewelacyjny (np. „Grand Budapest Hotel”, „Fantastyczny Pan Lis” czy „Pociąg do Darjeeling”). Dlatego z wielką frajdą obejrzałem jego krótką produkcję dla popularnej marki odzieżowej H&M. Tym bardziej, ze zagrał w niej sam Adrien Brody. Świetne! Prawie 5 mln wyświetleń na YouTube. 9/10

Apple i Święta Frankiego.

Przyznam, że ta reklama pozytywnie mnie zaskoczyła. Jakoś popularne „jabłuszko” nie kojarzyło mi się do tej pory z podobnym klimatem. Było zawsze raczej praktycznie i na czasie. A tu proszę. Nawet łezkę można uronić gdy spot uświadamia nam, że Święta to okres nie tylko dla rodziny i przyjaciół, ale i dla obcych ludzi. Za kreację odpowiada Agencja TBWA. 7,2 mln wyświetleń na YouTube. 9/10

Prezent dla rodziców.

Największy producent soków owocowych na świecie Minute Maid (w Europie jest to sprzedawane pod marką Cappy) zaskoczył mnie chyba najbardziej z całego dzisiejszego zestawienia. Na tyle, że sam chyba pójdę za przykładem pokazanym w filmie. 🙂 Od kilku już tygodni głowię się nad jakimś prezentem dla rodziców i w sumie takie listowne rozgrzanie ich serducha jest świetnym pomysłem. Oto bowiem w spocie mamy sklep w którym zamiast normalnych prezentów mamy możliwość napisania listu do naszych kochanych „staruszków”. Uwaga bo podczas oglądania kroją gdzieś cebule. 10/10


Mariusz Korzeniecki

O Autorze


Poradnik PrestaShop 1.6 – 4# Płatności i dostawa.

0
0

Na naszym kanale YouTube – oneBusinessTV ukazały się niedawno kolejne poradniki PrestaShop. Przedstawiamy w nich najważniejsze funkcje tego silnika bez których Twój sklep internetowy nie mógłby poprawnie działać. Nagraliśmy ich już tam kilkanaście i właściwie zbliżamy się powoli do końca jeśli chodzi o wersję Presty 1.6. Jak część z Was pewnie wie, światło dzienne ujrzała wersja 1.7, która przyniosła sporo zmian a o których niedługo opowiemy.

A co tym razem nowego na kanale?

Sposoby płatności.

W tym poradniku zobaczycie jak skonfigurować jedną z najważniejszych funkcji w każdym sklepie czyli płatności. Dowiecie się co wpisać przy opcji płatności przelewem bankowym oraz jak ustawiać opcje walutowe.

Niejakim standardem w dzisiejszych sklepach internetowych są już tzw. szybkie przelewy, czyli płatności online. Mowa tu m.in. o PayU, DotPay, PayPal czy Przelewy24. Aby móc je zaoferować swoim klientom należy jednak wcześniej zainstalować odpowiedni moduł. Są one najczęściej darmowe, jednak ich konfigurację najlepiej zlecić specjalistom.

Sposoby dostawy.

Kolejną niezwykle ważną rzeczą w każdym sklepie są opcje dostawy, które zaoferujesz swoim klientom. W poniższym poradniku zobaczysz krok po kroku jak ręcznie skonfigurować dostawcę. Nie jest to mocno skomplikowane, ale jeśli nie jesteś czegoś pewny lepiej poradzić się specjalisty. Warto wspomnieć, że są również dodatkowe moduły, które znacznie ułatwiają konfigurację procesu i jego automatyzację.

Moduły.

Robert, kolega z zespołu który tworzy nasze poradniki, stwierdził ostatnio (zresztą słusznie), że skoro tyle razy już opisywałem różne moduły na łamach bloga, może w końcu warto by pokazać ich miejsce w panelu administracyjnym i wyjaśnić o co tam chodzi. 🙂 Poniższy film przedstawia więc temat modułów, tego jak je można wyłączać i włączać na różnych urządzenia, czym różni się wyłączanie modułu od usuwania go czy czyszczenia oraz jak to wpływa na wygląd sklepu.

Warto tu dodać, że mimo iż instalacja zewnętrznych modułów jest jak widać dość prosta to już ich konfiguracja nie zawsze. Dość często zdarza się, że zgłaszają się do nas klienci, którzy przeceniają swoje możliwości. Pamiętaj, że bez poprawnej konfiguracji moduł może nie działać jak należy i nie oferować wszystkich swoich możliwości.

Jeśli chcielibyście dowiedzieć się o innych funkcjonalnościach PrestaShop poszukajcie ich na naszym kanale YouTube lub jeśli nie znajdziecie tam odpowiedzi napiszcie pytanie w komentarzu.


Mariusz Korzeniecki

O Autorze

dih.pl kolejny rok Certyfikowaną Agencją PrestaShop.

0
0

Już po raz trzeci mogę z dumą donieść, że przedłużyliśmy o kolejny rok współpracę z PrestaShop i nadal możemy przedstawiać się jako Certyfikowana Agencja. Formalności zostały dopełnione a kilka dni temu, dwóch naszych programistów ukończyło z sukcesem oficjalne szkolenie. Tak więc pełni pozytywnych emocji wkraczamy w rok 2017 r. 🙂

Szkolenie.

Ukończony przez naszych kolegów kurs, dotyczył wdrażania sklepów internetowych w oparciu o najnowszą wersję silnika – 1.7. Robert i Damian dogłębnie poznali najważniejsze różnice między wersją poprzednią (1.6) a obecną. Dowiedzieli się jak adaptować moduły oraz szablony do wymagań nowej Presty oraz poznali najlepsze praktyki deweloperskie, mające na celu tworzenie sklepów najwyższej jakości. Chłopaki zgodnie twierdzą, że wiedza którą wynieśli zaprocentuje w kolejnych wdrożeniach.

Współpraca z PrestaShop nieustannie daje nam dużego kopa. Nowi klienci, rynki zbytu, kolejne zrealizowane sklepy internetowe – to wszystko przekłada się na ogromne doświadczenie, które zbieramy na wielu płaszczyznach.

Lepszego prezentu na Gwiazdkę nie mogliśmy sobie wymarzyć. 🙂


Mariusz Korzeniecki

O Autorze

Poradnik PrestaShop 1.6 – 5# Dodawanie nowego języka w sklepie i tłumaczenie treści.

0
0

W kalendarzu nowy rok, za oknem pojawiła się nawet zima (nikt nie wie na jak długo) więc czas na kolejny wpis. Oto nasze najnowsze 3 poradniki z PrestaShop 1.6 które są jednymi z ostatnich artykułów dotyczących tejże wersji. Jak widać nie wszyscy w okresie między Świętami a Sylwestrem wylegiwali się przed TV planując noworoczne postanowienia. 🙂

Sklep internetowy to dziś pojęcie coraz bardziej globalne. Tak naprawdę z małej, polskiej miejscowości możesz sprzedawać na cały świat. Wielu naszych Klientów już na etapie briefu zaznacza, że będzie sprzedawać swoje produkty na rynkach zagranicznych. A z takim krokiem wiąże się odpowiednie przygotowanie, również od strony programistycznej. Wymagane będzie tzw. zlokalizowanie sklepu (dodanie nowego języka) oraz tłumaczenia treści znajdujących się na stronie. W poniższych poradnikach przybliżamy oba tematy.

Dodawanie nowego języka.

Na wstępie należy dodać, że pod pojęciem „nowy język” nie kryje się tylko i wyłącznie dodanie w bazie danych czy w ustawieniach sklepu nowego elementu. Są to bowiem wszystkie dane lokalizacyjne dla danego kraju czyli m.in. ustawienia typu jednostki miar, waluty czy podatki. By to ogarnąć, potrzebna będzie paczka z tymi danymi, która dostępna jest w oficjalnej chmurze PrestaShop. Sam proces nie jest mocno skomplikowany i tak naprawdę każdy powinien sobie z tym poradzić. Zresztą zobacz sam.

Schody zaczynają się gdy trzeba przetłumaczyć front sklepu, czyli to co będzie widział klient.

Tłumaczenia treści.

Samo dodanie nowego języka w sklepie nie sprawi, że jak za dotknięciem magicznej różdżki wszystkie treści w sklepie zostaną przetłumaczone. Proces tłumaczeń jest często czasochłonny i wymaga dużej uwagi. Na początek należy pobrać z serwerów Presty paczki z tłumaczeniami podstawowych tekstów, funkcji, podstron. Należy jednak pamiętać, że dotyczą one tylko podstawowego szablonu (default-bootstrap). Dlatego jeśli używasz (co jest dość naturalne) swojego projektu trzeba będzie skopiować tłumaczenia z podstawowego szablonu do tego niego. Część rzeczy będzie też trzeba zrobić oczywiście manualnie. Poniższy poradnik pokazuje m.in. jak to poprawnie zrobić.

Pracy przy tym trochę jest i trzeba być bardzo skrupulatnym by czegoś nie pominąć. Dlatego jeśli masz obawy czy jesteś w stanie sobie z tym poradzić śmiało zapraszam do kontaktu. Chętnie się tym zajmiemy.

Wszystkie poradniki PrestaShop znajdziesz na naszym oficjalnym kanale YouTube – oneBusinessTV.


Mariusz Korzeniecki

O Autorze

Ile domen mamy na świecie a ile w Polsce?

0
0

Prowadzenie jakiejkolwiek działalności gospodarczej jest w chwili obecnej właściwie tożsame z obecnością w Internecie. Ba, w coraz większej ilości przypadków jest to często jedyny kierunek działania wielu firm (usługi on-line, sklepy internetowe). Stara zasada – „jeśli nie ma cię w sieci tzn. że nie istniejesz” jest obecnie jedną z tych najważniejszych w biznesie. Czy wszyscy jej przestrzegają?

Domeny .pl w Polsce.

Wg raportu NASK* (Naukowej i Akademicznej Sieci Komputerowej) w roku 2016, średnio co ok. 30 sekund pojawiała się nowa nazwa w domenie .pl. Daje to nam liczbę nieco ponad 1 mln jednostek przy 2,7 mln zarejestrowanych w ogóle. To ogromny wzrost w porównaniu do lat poprzednich. Abonamentami dwóch trzecich z puli są przedsiębiorcy i organizacje (reszta to osoby prywatne). Czy to dużo? Wg różnych, niestety trochę starych danych (KRS, CEIDG czy choćby ZUS), w roku 2013/14 zarejestrowanych było między 1,3-3 mln firm. Rozbieżności są ogromne, ale sposoby prowadzenia ewidencji w tych organach są również różne (nie ma np. obowiązku natychmiastowego zgłaszania zakończenia działalności w REGON). Tak czy inaczej, wychodziłoby że mniej więcej na 1 przedsiębiorstwo przypadałaby 1 domena. Tak różowo jednak nie jest. Np. wg raportu dotyczącego „Cyfryzacji polskiego sektora MMŚP”* (mikro, małe i średnie przedsiębiorstwa) przygotowanego przez Konfederację Lewiatan, Microsoft oraz home.pl ponad połowa z tych firm nie ma swojej strony WWW. Innymi słowy jest jeszcze sporo do zrobienia w tej materii.

Jak to wygląda na świecie?

Wg ostatniego raportu* amerykańskiej firmy VeriSign, zarządzającej infrastrukturą .net oraz .com oraz właściciela dwóch spośród 13 głównych serwerów internetowych świata (amerykański rząd federalny traktuje je jako krajowe zasoby informatyczne) na koniec 2016 r. było lekko ponad 329 milionów funkcjonujących adresów WWW. To o 21 mln więcej pozycji niż rynek zanotował rok wcześniej. Cieszy, że ten milion z Polski ma tu swój spory udział. 🙂 Najpopularniejszą końcówką jest oczywiście .com, z liczbą niemal 127 mln.

*Źródła: 1, 2


Mariusz Korzeniecki

O Autorze

Poradniki PrestaShop 1.7 – 1# Instalacja, panel administracyjny i front sklepu.

0
0

Aktualizacja i nowe poradniki.

Kilka dni temu PrestaShop oficjalnie ogłosiła swoją pierwszą łatkę do wersji 1.7 (do ściągnięcia jest już 1.7.1). Oznacza to ni mniej ni więcej, że fazę „raczkowania” najnowszej wersji silnika mamy właściwie już za sobą. Po aktualizacji wróciło kilka natywnych modułów (np. cross-selling, bestsellery, zniżki), pojawiła się też integracja z PayPal ale przede wszystkim zareagowano na mnóstwo zgłoszeń od użytkowników i poprawiono błędy. Nadal uważamy, że wersja 1.6 jest stabilniejszym i pewniejszym wyborem ale jest to dla nas jakby nie patrzeć jasny sygnał że warto się baczniej przyglądać tematowi.

I dlatego, na prośbę PrestaShop, jako Certyfikowana Agencja przygotowaliśmy kilka poradników dotyczących wersji 1.7. Opowiadamy w nich m.in. jak zainstalować to oprogramowanie, jak wygląda panel administracyjny oraz omawiamy wygląd front-endu na przykładzie domyślnego szablonu.

Instalacja.

W tym filmie, krok po kroku przeprowadzamy użytkownika przez instalację PrestaShop 1.7. Po przedstawieniu listy wymaganych elementów pokażemy skąd i w jaki sposób pobrać instalator, poprawnie go wypakować a następnie uruchomić. Warto dodać, że na tym etapie możliwe, że będzie Ci potrzebna pomoc administratora serwera, na którym znajdzie się Twój sklep internetowy. Chyba że sam poradzisz sobie ze stworzeniem bazy na dane sklepu. Potem zostanie Ci tylko czytanie, klikanie i wypełnianie formularzy. 🙂

Proces instalacyjny nie jest jakoś mocno skomplikowany, choć na pewno trzeba się do tego odpowiednio przygotować.

Panel administracyjny.

Silnik został zainstalowany więc koniecznie trzeba zajrzeć na zaplecze sklepu czyli do panelu administracyjnego. To na nim na początku trzeba będzie najwięcej popracować gdyż to z niego będziesz zarządzał sklepem. Film przedstawia poszczególne obszary panelu oraz zakładki. Dowiesz się jak sprawnie się w nim poruszać i za co odpowiadają najważniejsze funkcjonalności. Dostaniesz również garść wskazówek i porad w tym temacie.

Front-end sklepu.

W tym poradniku przedstawiamy to co widać od frontu sklepu. Omawiamy więc dokładnie, centymetr po centymetrze, to co widać po wejściu do sklepu. Poznasz nawigację, dowiesz się jak klient będzie zakładał kont oraz zobaczysz proces zakupowy.

Zwracam uwagę, że na zaprezentowanym przykładzie pokazaliśmy standardowe ustawienia i funkcjonalności a dla przykładu wzięliśmy domyślny szablon. Dodatkowe moduły czy indywidualna szata graficzna mogą znacząco wpłynąć na odbiór sklepu przez finalnego klienta.

Pamiętaj, że jeśli w którymś momencie instalacji lub ogarniania panelu administracyjnego stwierdzisz że sprawa Cię przerasta (nie każdy przecież musi się na tym znać), śmiało możesz zgłosić się do specjalisty który Ci w tym pomoże.

Na przykład do nas. 🙂


Mariusz Korzeniecki

O Autorze

dih.pl oraz PrestaShop zapraszają na Targi eHandlu!

0
0

Już 10 maja, w gdańskiej hali AMBER EXPO (tuż przy Stadionie Energa Gdańsk) odbędą się XII Targi eHandlu. 150 wystawców z branży e-commerce zaprezentuje na swoich stanowiskach najciekawsze na rynku rozwiązania dla sklepów internetowych. Wśród nich znajdzie się również nasza firma, która wejdzie w skład oficjalnego stoiska jednego z głównych Partnerów wydarzenia, czyli PrestaShop. To dla nas kolejne, wielkie wyróżnienie.

Co będziemy tam robić?

Naszym zadaniem, jako Certyfikowanej Agencji PrestaShop, oprócz promowania silnika, będzie pokazanie procesu realizacji sklepu od zaplecza oraz przedstawienie naszych usług. Dla wielu z odwiedzających może to być niepowtarzalna okazja aby zapytać o nurtujące kwestie dotyczące procesu tworzenia e-sklepów czy dowiedzieć się jakie funkcjonalności może on posiadać. Bardzo często w kontaktach z klientami dostaję sygnały, że rozmowa twarzą w twarz z Wykonawcą pomaga podjąć finalną decyzję co do wyboru silnika, najważniejszych narzędzi wspomagających działanie sklepu czy finalnie samego Wykonawcy. 🙂

Dodam, że jedziemy tam w silnym (czteroosobowym) składzie, więc na pewno znajdziemy czas dla każdego zainteresowanego tematem. Sami również planujemy trochę pozwiedzać halę. Będzie tam mnóstwo dostawców interesujących rozwiązań dla sklepów, które być może potem zaproponujemy naszym klientom. Zapowiada się inspirujący i intensywny dzień!

Zapraszamy!

Jeśli więc temat e-commerce jest dla Ciebie z jakiegoś powodu ważny bo np. planujesz otworzyć sklep albo szukasz ciekawych narzędzi do niego, to koniecznie powinieneś tam zawitać. Już nie wspominam o tym, że takie wydarzenia to doskonała okazja do nawiązania interesujących relacji biznesowych.

dih.pl będzie urzędował na stoisku PrestaShop (G6), które znajdziesz w Sektorze D. Będzie to spore więc łatwo tam trafisz.

A na koniec niespodzianka. Dla wszystkich uczestników Targów, którzy odwiedzą nasze stanowisko przygotowaliśmy zniżkę na realizację sklepu. Więcej szczegółów na miejscu. 🙂 Tutaj znajdzie wszelkie informacje o wydarzeniu.

Do zobaczenia w Gdańsku!


Mariusz Korzeniecki

O Autorze

Nasze realizacje #17 – Sklep fryzjerski Farouk.pl

0
0

Parafrazując słynną wypowiedź kobiety pracującej z „Czterdziestolatka” („bo ja jestem kobieta pracująca, żadnej pracy się nie boję”), my robiąc sklep internetowy nie boimy się żadnej branży. 🙂 Nawet jeśli chodzi o kosmetyki czy produkty fryzjerskie. Fakt jest taki, z czego wielu Klientów nie zdaje sobie sprawy, że jest to akurat jeden z mniej istotnych elementów całej realizacji. Najważniejsze są wytyczne odnośnie funkcjonalności, ogólna koncepcja oraz pomysł na grafikę. Także odpowiedź na pytanie typu – „a czy robiliście już może sklep meblowy?” nie powinna być kluczowym argumentem przy podejmowaniu decyzji kto ma być wykonawcą.

A przy okazji – tak, robiliśmy sklepy meblowe. 🙂

Klient

Farouk Systems Polska to polski dystrybutor amerykańskich, profesjonalnych produktów kosmetycznych oraz narzędzi fryzjerskich. Firma prowadzi sprzedaż internetową tak dla klientów hurtowych jak i detalicznych (np. salonów fryzjerskich). E-sklep istniał już w sieci jakiś czas, ale gdy go tylko zobaczyliśmy było jasne, że przydałoby się go odświeżyć. Tak graficznie jak i funkcjonalnie. Takie też otrzymaliśmy wytyczne. Temat z miejsca wydał się na tyle ciekawy, że szybko ustaliliśmy warunki i zabraliśmy się do pracy. A jak się okazało, sklepem zajmowało się już tylu specjalistów, że czekało nas nie lada wyzwanie. Bo kiedy zabierasz się za remont czegoś, co stworzył inny wykonawca nigdy nie wiesz na co możesz trafić.

Grafika

Tzw. „odświeżenie grafiki” wiąże się najczęściej z zaprojektowaniem jej praktycznie od nowa. Dotyczy to strony głównej, podstrony kategorii i strony produktowej. Tak było i tym razem. Wiedzieliśmy tylko, że kolorystyka ma pozostać bez zmian. Cała reszta była do przebudowy. Przygotowaliśmy, więc na początek schemat blokowy i zaproponowaliśmy układ typu one-page z wydzielonymi sekcjami. Należało też pamiętać, że sklep nie miał wcześniej wersji RWD i trzeba było go dostosować do urządzeń mobilnych.

Funkcjonalności

Oprócz grafiki sporo zmian miało również nastąpić w działaniu sklepu. Do standardowych aktualizacji modułów oraz silnika do najnowszej wersji gałęzi PrestaShop 1.6 doszły również opcje nietypowe.

  • Specjalny dostęp dla zarejestrowanych użytkowników. Idea jest prosta – zarejestrujesz się, zostawisz swoje dane będziesz miał dostęp do większej ilości produktów oraz cen. Jeśli nie, będziesz widział tylko niektóre marki.
  • Weryfikacja klientów. Podczas rejestracji, użytkownik zobowiązany jest podać swój NIP. Administrator sklepu dzięki temu sam będzie miał możliwość dodatkowej weryfikacji firmy (sprawdzenie PKD) i nadania jej dostępu do jego wewnętrznej części. Jeśli taka weryfikacja przebiegała pomyślnie klient otrzymywał wtedy dostęp do pełnego katalogu produktów wraz z cenami

Otrzymaliśmy dodatkowo wytyczne odnośnie wyglądu menu, które podzieliliśmy na część, w której przedstawiamy producentów produktu oraz część z podziałem na zastosowanie.

Podsumowanie

Było to naprawdę przyjemne wdrożenie i efekt tej pracy chyba widać. Zresztą najtrafniej skomentowała to sama Klientka, pisząc:

„Ogólne wrażenia bardzo pozytywne. Przeskok z lat 90-tych do obecnych jest lekko szokujący. Kolega, który będzie obsługiwał sklep jest zachwycony.”

Stara wersja sklepu.

Nowa wersja sklepu.

A Wy jak uważacie?


Mariusz Korzeniecki

O Autorze


Co piszczy na YouTube #29.

0
0

Coś dawno nie pisałem co się dzieje na YouTube, a całkiem fajne i zabawne kampanie się pojawiały. O kilku więc chciałbym dziś napisać. Tak przy poniedziałku, żeby jakoś przyjemniej w tydzień pracy wejść. 🙂 W końcu nie samą pracą człowiek żyje.

Czy ryba potrafi okazywać emocje?

Bardzo możliwe. Sęk w tym że ciężko to stwierdzić i dlatego lepiej jednak wziąć do adopcji zwierzę po którym widać że się cieszy lub kocha. Namawia do tego organizacja Dallas Pets Allive z pomocą kilku spotów. W filmach zestawia się psa z chomikiem, rybą oraz tarantulą. Zobacz sam jak to im się udało.

Już tak od siebie dodam jednak kilka „ale”. Znam np. właścicielkę tarantuli, która przysięga że jej „zwierzątko” zawsze się cieszy jak ją widzi. Poza tym, organizacja zajmuje się również kotami, a te… no cóż, dość często chodzą własnymi ścieżkami i z tym okazywaniem emocji może być rożnie. :).

Gdziekolwiek zmierza świat, nie idź tam.

Przynajmniej przez dwie godziny. Tak Argentyński producent filmowy – FilmSuez namawia ludzi do oglądania niezależnych produkcji. Jest pomysł, spot z jajem, podoba mi się to. 🙂 (niestety właściciel filmu nie zezwolił na wrzucanie go na inne strony, stąd do obejrzenia jest tylko na serwisie Vimeo)

Dobre bo polskie…

Kilka miesięcy temu, chwilę swojej chwały miała mała firma księgowa z Poznania, która wypuściła do sieci taki oto spot reklamowy…

Tak naprawdę ciężko to skomentować, bo mimo swojej prostoty czy nawet przaśności reklama zrobiła swoje. Ma prawie 350 tys. wyświetleń na YouTube i świetny potencjał viralowy. Oglądasz to, mruczysz pod nosem „no nie wierzę” i chcesz się tym podzielić (jak ja teraz z Wami). Artykuły w Fakcie i na przeróżnych portalach przyniosły im spory rozgłos. Za pomysłem stoi syn właścicielki, który stwierdził że ma być krótko, swojsko i zabawnie. Było. Tylko czy faktycznie zdobyli dzięki temu nowych klientów? Zdania internautów są podzielone. Część zarzuca im brak profesjonalizmu inni natomiast chwalą za poczucie humoru i dystans. Sama strona WWW wygląda profesjonalnie, a Pani Jadwiga ma ponad 20-letni staż w branży. W zasadzie to nie ma się do czego przyczepić. Wystarczy mieć trochę dystansu. 🙂

Jak uważasz?


Mariusz Korzeniecki

O Autorze

Co się dzieje, gdy przestajesz dbać o swoja stronę?

0
0

Strona WWW to Twoja wizytówka w sieci. To miejsce gdzie potencjalny Klient ma najczęściej pierwszą styczność z Tobą i z tym co oferujesz. O tym, że powinna być schludna, przyjemna dla oka i responsywna pisałem już nie raz (np. tutaj). To o czym jednak zapomina wiele osób to późniejsze dbanie o nią. Przekonał się o tym np. jeden z naszych Klientów, któremu kilka lat temu zrealizowaliśmy stronę hotelu. Oto co można było zobaczyć przez kilka dni po wejściu na jego witrynę.

Jak widać padła ona ofiarą ataku hackerskiego. Wiele wskazuje na to, że nikt się nią po prostu nie zajmował. Brak aktualizacji wtyczek oraz samego CMS, nieodpowiednie zarządzanie systemem czy brak dobrych zabezpieczeń na serwerze mogą skończyć się właśnie takimi akcjami, których skutki są często opłakane. Przede wszystkim Twoja oferta znika z sieci co przekłada się na straty finansowe. Odbić się to może tez na zaufaniu Klientów do Ciebie. Do tego mogą dojść próby wyłudzenia okupu od sprawców ataku lub utrata w ogóle strony oraz domeny.

Ataki to nie wszystko

Stała opieka nad stroną to jednak nie tylko dbanie o jej bezpieczeństwo. Należy pamiętać, że jest to „żywy organizm”, który ma rozwijać się razem z Tobą. Aktualizacja informacji, publikowanie nowych treści, odpowiadanie na potrzeby Klientów (np. nowe funkcjonalności) czy podążanie za nowymi trendami rynku (dostosowanie strony do wyświetlania na urządzeniach mobilnych) – to są rzeczy o których nie można zapomnieć jeśli chce się być konkurencyjnym.

Jeśli więc chcesz aby ktoś profesjonalnie zajął się Twoja stroną lub sklepem, a sam nie masz czasu lub wiedzy jak się tym zająć pomyśl o zleceniu tego zewnętrznej firmie.

Na przykład nam. 🙂

Bo chyba lepiej zapobiegać niż leczyć, prawda?


Mariusz Korzeniecki

O Autorze

Poradniki PrestaShop 1.7 – 2# Dodawanie produktów do sklepu internetowego.

0
0

Spieszę donieść, że na naszym kanale YouTube pojawiły się kolejne poradniki dotyczące zarządzania sklepem internetowym na PrestaShop w wersji 1.7. Tym razem przyjrzymy się jednej z fundamentalnych rzeczy w każdym sklepie, czyli dodawaniu nowych produktów. Temat jest o tyle ciekawy, że zakładka w panelu administracyjnym odpowiadająca za ten proces została dość mocno zmieniona w stosunku do wersji silnika 1.6.

Ustawienia podstawowe

W pierwszym filmie przedstawiamy wszystkie podstawowe ustawienia z zakładki głównej, czyli m.in. pokazujemy gdzie dodać opis i zdjęcia, ustalić cenę, przypisać kategorie, określić cechy czy wstawić  inne istotne informacje.

Ustawienia zaawansowane

W drugim poradniku zobaczysz już kolejne zakładki z karty produktowej, które służą do ustawień bardziej zaawansowanych. Mowa tu m.in. o zakładce Ilość, Wysyłka czy Wycena. Krok po kroku omówimy ich zawartość, wskazując przy okazji optymalne rozwiązania.

Jak zwykle zachęcam do subskrybowania naszego kanału i przesyłania zapytań odnośnie kolejnych funkcjonalności.


Mariusz Korzeniecki

O Autorze

Nasze realizacje #18 – Strona internetowa Printmywall.no

0
0

Nie jest tajemnicą (wystarczy spojrzeć na nasze portfolio), że od dłuższego czasu gro naszych realizacji stanowią sklepy internetowe PrestaShop. Oczywiście na taki stan w żadnym wypadku nie narzekamy. Lubimy pracować przy sklepach. Strony WWW jednak też robimy. Fakt, że stanowią one mniejszy procent naszych wdrożeń nie oznacza wcale, że robimy je gorzej czy że nie chcemy ich robić. Tak po prostu wyszło. Choć patrząc na rynek freelancerów, którzy robią często strony za kilkaset zł nie bardzo możemy też konkurować na tym polu. Ale na to już nic nie poradzimy. Wchodzi się tu już na dość grząski grunt zwany – wyczuciem estetyki. 🙂

Prosta „wizytówka”.

Projekt, którym chciałbym się dziś pochwalić dotyczy zlecenia od firmy norweskiej. Pracujący tam nasz rodak znalazł nas w sieci i zgłosił się z zapytaniem o ofertę. Projekt miał dotyczyć drukarni wielkoformatowej Norsk Dekorservice AS, która zajmuje się przy okazji oklejaniem aut i montażem banerów. Stronę oczywiście posiadali (na CMS Joomla), ale miała ona już kilka lat i chcieli ją odświeżyć. Oto jak wyglądała ona wcześniej:

a tu już nowa odsłona w oparciu o system WordPress:

Wdrożenie.

Jak widać na załączonych screenach, strona właściwie niewiele się różni od naszych standardowych wdrożeń. Prosta, czytelna, w szerokim topem. Jedynym wyzwaniem było przedstawienie górnego menu, które miało rozwijać się po skosie. Trochę trzeba było się nad tym popracować, ale w końcu się udało.

Jak Ci się podoba ta przemiana?


Mariusz Korzeniecki

O Autorze

Poradniki PrestaShop 1.7 – 3# Jak zmienić jednostki miary?

0
0

Nasz oficjalny kanał na YouTube wzbogacił się o kolejny poradnik dotyczący zarządzania sklepem internetowym na PrestaShop w wersji 1.7. Już od jakiegoś czasu staramy się tam dostarczać jak najwięcej informacji dotyczących najnowszej odsłony silnika.

Duże gabaryty – mały problem.

Jeden z naszych subskrybentów zapytał nas ostatnio jak ma zmienić jednostki miary w swoim sklepie. Tak się składa, że w jego nowo założonym sklepie są akurat produkty o dużych gabarytach i trzeba było zmienić centymetr na metr. Na poniższym filmie pokazujemy jak to bardzo łatwo zmienić.

Jak widać, nie jest to nic trudnego.

Zachęcam do subskrybowania naszego kanału i zadawania kolejnych pytań


Mariusz Korzeniecki

O Autorze

Artykuł Poradniki PrestaShop 1.7 – 3# Jak zmienić jednostki miary? pochodzi z serwisu dih.pl - agencja e-commerce.

Test modułów PrestaShop – #22 Jak uatrakcyjnić menu główne w Twoim sklepie?

0
0

Jednym z najpopularniejszych filmów na naszym kanale YouTube jest niewątpliwie ten odnoszący się do testu modułu Attribute Wizard Pro. Okazuje się, że wielu posiadaczy decyduje się na zakup tego rozwiązania a nasz filmik pomaga podjąć taką decyzję. Niezmiernie cieszy nas taki stan i dlatego zabraliśmy się opisywanie kolejnych popularnych modułów.

Niejednokrotnie podczas rozmów z klientami spotykamy się z opinią, że standardowe menu główne w PrestaShop ma niewystarczające możliwości. Owszem, działa to poprawnie i sklep będzie funkcjonował poprawnie bez zmian w tym obszarze, ale dziś tak właściciele sklepów jak i ich klienci często chcą czegoś więcej. I tu z pomocą może przyjść dodatkowy moduł, który może niezwykle uatrakcyjnić menu. Jest ich trochę dostępnych na oficjalnym rynku Addons PrestaShop, ale my zdecydowaliśmy się przyjrzeć temu najpopularniejszemu.

Advanced Top Menu.

Jest to najogólniej rzecz ujmując, rozbudowany kreator responsywnego menu głównego (Advanced Top Menu – Responsive), który pozwala na uproszczenie nawigacji oraz na zwiększenie ergonomii strony poprzez możliwość jego rozbudowania. To tak w skrócie. O tym ,w jaki sposób to robi i jakie ma możliwości dowiecie się już z poniższego filmu.

Wdrożeniem modułu zająć się możemy rzecz jasna my. Instalacja owszem nie jest może trudna, ale odpowiednie skonfigurowanie tego lepiej zostawić specjalistom. Miewaliśmy już takich klientów, którzy byli przekonani że poradzą sobie sami a potem musieliśmy niemalże ratować ich sklep. 🙂

Czekam jak zwykle na Wasze propozycje do testów.


Mariusz Korzeniecki

Artykuł Test modułów PrestaShop – #22 Jak uatrakcyjnić menu główne w Twoim sklepie? pochodzi z serwisu dih.pl - agencja e-commerce.

Test modułów PrestaShop – #23 Jak indywidualnie spersonalizować produkt w sklepie?

0
0

Kolejny test modułu za który się wzięliśmy podyktowany był przede wszystkim naszymi obserwacjami. Zauważyliśmy bowiem, że coraz większą popularnością cieszą się sklepy sprzedające produkty które w pełni można personalizować (mamy sporo zapytań ofertowych w tym temacie). Chodzi tu np. o akcesoria do smartfonów czy koszulki z nadrukami. Temat bardzo ciekawy i jak się okazuje nie wymaga tworzenia indywidualnych rozwiązań pod to. Gotowe moduły odpowiadające za to już są. PrestaShop ponownie pokazuje, że jest silnikiem rozbudowanym i bardzo otwartym.

Product Customization

Moduł ten pozwala przygotować w pełni konfigurowalny produkt, dzięki czemu klient końcowy otrzyma coś co sam sobie praktycznie skomponuje. Na filmie widać go na przykładzie sklepu z obudowami do smartfonów choć naturalnie można go wykorzystać praktycznie w każdej branży.

I tak jako klient masz możliwość dodawania i edytowania czcionek, ich kolorów i sposobu nałożenia, dodawać obrazy z galerii obrazów, uploadować własne grafiki oraz oczywiście dowolnie, intuicyjnie dostosowywać zastosowane elementy na produkcie poglądowym. W zależności od wybranych atrybutów i ich sposobu użycia można rzecz jasna zastosowywać doliczanie kosztów do produktu.

Jeśli będziesz zainteresowany tym modułem a nie bardzo wiesz jak go skonfigurować, możemy Ci w tym oczywiście pomóc.

Masz pomysł na test jakiegoś rozwiązania? Zostaw komentarz pod wpisem. Przyjrzymy się mu.


Mariusz Korzeniecki

Artykuł Test modułów PrestaShop – #23 Jak indywidualnie spersonalizować produkt w sklepie? pochodzi z serwisu dih.pl - agencja e-commerce.


Dlaczego warto zainteresować się płatnymi modułami?

0
0

Wielką siłą silnika PrestaShop jest fakt iż tak naprawdę nie ponosząc praktycznie żadnych kosztów można samemu ze szczątkową wiedzą postawić sobie sklep internetowy. Będzie on miał wszystkie potrzebne funkcjonalności a także wbudowane podstawowe integracje (np. z płatnościami). Oczywiście wypadałoby wszystko poprawnie skonfigurować a do tego zakupić przyzwoity szablon graficzny, ale koniec końców nie wymaga on jakichś dodatkowych modułów. Czy taki sklep internetowy będzie sprzedawać? Być może. Z odpowiednią wiedzą, zaparcie i pomysłami da się zrobić wszystko. Czy taki sklep będzie na rynku konkurencyjny? Z tym może być już gorzej. Rynek e-commerce w Polsce to obecnie to wg różnych danych już ponad 20 tys. podmiotów które sprzedają szerokiej gamy asortyment. Wbicie się w ten tort wymaga więc nie tylko dobrego produktu ale i odpowiedniego zaprezentowania go. E-sklep powinien mieć wiec wyróżniającą szatę graficzną, być intuicyjny, przyjazny klientowi a przede wszystkim funkcjonalny. Dlatego aby wyróżnić się na tle konkurencji warto dobrze zaplanować całe wdrożenie platformy sprzedażowej i poszukać atrakcyjniejszych rozwiązań.

Moduły dedykowane

Właśnie takimi rozwiązaniami są dodatkowe, płatne moduły, których na tzw. markecie PrestaShop Addons można znaleźć setki (jak nie tysiące). Odnoszą się one do strony produktowej, logistyki w sklepie, nawigacjimarketingu i wielu innych aspektów.

Poniżej przedstawiam kilka najważniejszych funkcjonalności, które można zastąpić bardziej rozbudowanymi opcjami (czasem nawet warto). Część z nich opisywałem również na blogu.

Menu

Standardowe menu główne w PrestaShop nie pozwala tak naprawdę na duże pole manewru. Możemy umieścić listę kategorii/podkategorii oraz unikalne linki. A można przedstawić tę jakże ważną część sklepu dużo bardziej atrakcyjnie. Dodać tam np. banery, filmy wideo czy promocje. Podobny moduł opisywałem niedawno na łamach bloga.

Koszyk

Przy tym elemencie sklepu trzeba zawsze niezwykle uważać gdyż tu wchodzimy na teren tzw. przyzwyczajeń zakupowych. Typowy koszyk ma najczęściej 5 kroków (czasem 3). Coraz częściej jednak stosuje się ostatnio tzw. koszyk „one page checkout”, który zamyka cały proces zakupowy w jednym kroku skracając go dość znacznie. PrestaShop również pozwala na takie rozwiązanie jednak warto zastanowić się tu nad zewnętrznym modułem, który dodatkowo umożliwi logowanie się przez portale społecznościowe tudzież zupełnie przearanżować wygląd koszyka bez ingerencji w kod. O takim rozwiązaniu pisałem tutaj.

Newsletter

Wysyłanie informacji do swoich klientów to jedno z podstawowych działań marketingowych jakie powinien robić każdy sklep. Przedstawienie nowych produktów, promocji czy poinformowanie o ważnym wydarzeniu pozwala nawiązać silniejszą więź z nimi. Funkcja newslettera w PrestaShop jest bardzo ograniczona i pozwala tak naprawdę tylko na zbieranie adresów e-mail. Aby móc je potem masowo wysyłać niezbędny będzie właśnie dodatkowy moduł.

Wyszukiwarka

Ta prestowa jest oczywiście w porządku i nie można jej nic zarzucić. Wpisujesz to czego szukasz i dostajesz wynik. Przy większym i szerszym asortymencie warto jednak pomyśleć o pewnym usprawnieniu wyszukiwarki instalując dodatkowy moduł. Pozwoli on np. rozszerzyć wyświetlane wyniki o zdjęcia, ceny czy skrócone opisy czy zignoruje błędną pisownie proponując zbliżone nazwy. Jedno z takich rozwiązań również opisywaliśmy kiedyś na blogu.

Jeśli szukasz takich niestandardowych rozwiązań napisz do nas. Pomożemy Ci wybrać odpowiednie moduły dla Twojego sklepu.

Zachęcam również do zapisania się do newslettera.

Zapisz się


Mariusz Korzeniecki

Artykuł Dlaczego warto zainteresować się płatnymi modułami? pochodzi z serwisu dih.pl - agencja e-commerce.

Poradniki PrestaShop 1.7 – 4# Zarządzanie zamówieniami sklepu internetowego.

0
0

W kolejnym odcinku poradnika najnowszej wersji PrestaShop 1.7, prezentujemy i omawiamy zarządzanie zamówieniami sklepu internetowego. Pokazujemy jak edytować, obsługiwać oraz dodawać nowe zamówienia ręcznie z poziomu panelu administratora.

W dzisiejszym wpisie przedstawię nasz czwarty już poradnik silnika PrestaShop w wersji 1.7 który dotyczyć będzie zarządzania zamówieniami. Sprawa niby oczywista, niby prosta ale dla osoby, która dopiero zaczyna swoją przygodę z e-biznesem czasem dość trudna kwestia. A jako, że jest to zdecydowanie ten element, który po prostu musisz znać na wylot pokrótce opisujemy jego najważniejsze elementy.

Lista zamówień

W zakładce Zamówienia” (bo na niej będziemy się poruszać) przedstawione są jak widać na filmie wszystkie istniejące zamówienia na danym sklepie. Znajdują się tutaj m.in. indeksy poszczególnych zamówień, miejsce dostawy, kwota, sposób płatności czy aktualny status zamówienia.

Dodawanie zamówień

Co ciekawe, jako administrator sklepu możesz również samodzielnie dodawać zamówienia. Przydaje się to np. przy nowych klientach, którzy nie do końca są w stanie sobie poradzić z zakupami on-line. Na filmie pokazujemy krok po kroku jak to się poprawnie robi włączając w to także tworzenie nowego konta klienckiego. Co ciekawe w całym tym procesie system PrestaShop jest całkiem pomocny pokazując ostatnie koszyki danego klienta.

Okno zamówienia

W ostatniej części poradnika omawiamy okno zamówienia. Zobaczysz jak zmienia się status zamówienia, generuje fakturę, wysyła wiadomość do klienta czy edytuje całe zamówienia.

Jak zwykle zachęcam do subskrybowania naszego kanału i zadawania kolejnych pytań.


Mariusz Korzeniecki

Artykuł Poradniki PrestaShop 1.7 – 4# Zarządzanie zamówieniami sklepu internetowego. pochodzi z serwisu dih.pl - agencja e-commerce.

4 tricki na to aby klient Twojego sklepu chciał do Ciebie wracać.

0
0

Zapewne nie raz zastanawiałeś się przeglądając swój sklep internetowy co jeszcze mógłbyś poprawić lub zmienić aby Twój klient poczuł się w nim dobrze, a po zakupach zechciał do Ciebie wrócić. Bo to właśnie klient powracający a co za tym idzie – lojalny, jest najbardziej pożądanym klientem. To on będzie chciał zostawiać u Ciebie swoje pieniądze regularnie.

Poniżej przedstawiam kilka fajnych pomysłów na to co zrobić aby takich użytkowników mieć jak najwięcej.

W ocenach i komentarzach siła…

więc pozwól swoim klientom oceniać produkty lub sam sklep. Daj im możliwość skomentowania ich a w zamian podaruj np. rabat na kolejne zakupy. Do PrestaShop jest mnóstwo ciekawych modułów dodatkowych, które umożliwiają nagradzanie użytkowników za podobne akcje. Tylko pamiętaj aby o tym jasno informować na stronach sklepu, a także już po zakupach (koniecznie w mailu!).

Jest to też bardzo dobry sposób na zbudowanie sobie dobrej marki sklepu gdyż duża liczba ocenionych produktów może zachęcić do zakupów niezdecydowanych użytkowników.

Nie śpij! Reaguj!

Nic tak nie irytuje na zakupach jak opieszały sprzedawca, który cię ignoruje, albo w ogóle unika. Nieważne czy chodzi o zakupy stacjonarne czy online. Dlatego gdy pisze do Ciebie klient (w mailu, na Facebooku czy Live Czacie) nie każ mu zbyt długo czekać na odpowiedź. Już nawet automatyczna wiadomość w stylu – „Dzięki za kontakt, daj nam chwilkę na zapoznanie się z tematem(…)” jest lepsza niż cisza. Dotyczy to również załatwiania spraw i dalszej komunikacji. Jeśli coś trwa dłużej, staraj się utrzymywać kontakt z klientem, daj mu znać od czasu do czasu o postępie prac i nie milknij na tydzień. To nic nie kosztuje a pomaga utrzymać więź.

Panie X, Pani Y…

Personalizuj swoje wiadomości i staraj się unikać bardzo oficjalnych zwrotów. Pokaż, że jesteś człowiekiem a nie robotem. Wielokrotnie podczas moich korespondencji z potencjalnymi klientami mniej formalny tryb rozmowy pomagał w dojściu do porozumienia. Tak więc, bądź miły, uprzejmy i na luzie (oczywiście nie przesadzając). To nie sala sądowa, że trzeba trzymać się sztywnych ram etykiety.

Opisuj, tłumacz

Niestety wiele sklepów internetowych pod kątem informacyjnym nadal jest bardzo uboga. Już nie zliczę ile razy szukając na stronie jakiegoś sklepu informacji o dostawie, reklamacji czy innym ważnym aspekcie musiałem w końcu tam zadzwonić bo nigdzie nie znalazłem odpowiedzi na pytanie. A można uniknąć takich sytuacji i zniwelować niepotrzebne dzwonienie czy wiadomości. Wystarczy dobrze opisać najważniejsze kwestie, odpowiednio zaopatrzyć w odpowiedzi FAQ, mieć poprawny regulamin, w którym będą wymagane informacje. Często też zwykłe hasła tłumaczące w koszyku czy na karcie produktu potrafią wiele zdziałać. A jeśli prowadzisz bloga pamiętaj, że palące tematy możesz omawiać również tam.


Mariusz Korzeniecki

Artykuł 4 tricki na to aby klient Twojego sklepu chciał do Ciebie wracać. pochodzi z serwisu dih.pl - agencja e-commerce.

Dlaczego wycena naprawy sklepu internetowego jest tak ciężka do oszacowania?

0
0

Od jakiegoś czasu już, mamy w naszej ofercie usługę wsparcia technicznego i merytorycznego dla sklepów internetowych na silniku PrestaShop. W ramach umowy bierzemy dowolny e-sklep pod swoje skrzydła i zajmujemy się wszelkimi pracami przy nim. Zapewnimy ciągły support techniczny przy bieżących problemach, aktualizujemy moduły, silnik, dbamy o bezpieczeństwo oraz zapewniamy do dyspozycji zespół naszych grafików.

Taka opieka wiąże się oczywiście ze stałymi, miesięcznymi opłatami co nie każdemu odpowiada. Niektórzy mogą przecież potrzebować po prostu jednorazowej pomocy przy bieżących problemach. I tym rzecz jasna zajmujemy się również (choć na trochę innych zasadach).

Wspominam o tym nie tylko, dlatego żeby pochwalić się rozszerzeniem wachlarza naszych usług, ale również z powodu napływających pytań o wyceny przy tej drugiej opcji współpracy. I tego dotyczyć będzie poniższy artykuł.

„Proszę o wycenę i czas realizacji.”

Jak łatwo się domyślić właśnie to zdanie znajduje się na końcu każdej listy problemów i poprawek, które otrzymujemy w mailach czy podczas rozmów telefonicznych. Zdanie które sprawia nam niemały kłopot i muszę naprawdę się dość mocno tłumaczyć klientowi, że najczęściej nie da się tego zrobić ot tak, od razu. Dlaczego?

Wyobraź sobie, że jesteś mechanikiem samochodowym i przyjeżdża do Ciebie klient mówiący, że coś jest nie tak z jego autem:

„No coś jakby pod maską dziwnie pracuje, naprawi Pan to? No i ile mnie to będzie kosztowało?”

Jeśli nie jesteś motoryzacyjnym magikiem to bez zajrzenia pod maskę i sprawdzenia kilku rzeczy (czasem nawet wyjęcia pewnych części) raczej będzie Ci ciężko dać mu konkretną odpowiedź, prawda? Przecież źródeł problemu może być kilka a coś co w jednym aucie zajmuje zazwyczaj 15 min w innym może zająć nawet kilka godzin.

Identycznie jest w branży e-commerce.

Dlaczego ciężko podać wycenę od razu?

Najczęściej dopóki nie zajrzymy do silnika sklepu (tu potrzebny jest dostęp do panelu administracyjnego) i nie sprawdzimy co się dzieje kodzie, podanie choćby przybliżonego czasu pracy nad tym (a co za tym idzie i kwoty) będzie zwyczajnym wróżeniem z fusów. Z pozoru nawet proste sprawy typu uruchomienie płatności on-line czy podpięcie kuriera mogą spowodować lawinę nieprzewidzianych efektów. Nie wspominam już o bardziej zaawansowanych pracach przy integracjach z systemami zewnętrznymi. Bo sklep internetowy to bardzo złożony organizm, w którym jest mnóstwo zależności i np. dodanie jednego prostego modułu może spowodować problemy z pracą innych (to się zdarza).

Kluczowe jest tutaj nie tylko „wejście do środka” sklepu ale również dokładna analiza problemu. Niestety, mimo iż klient stara się dość dokładnie go opisać (a bywa z tym naprawdę różnie) to czasem okazuje się, że jego natura jest zupełnie inna niż zakładaliśmy. Nie wiemy też, co zastaniemy po wejściu do panelu, jakie dodatkowe moduły zostały tam zainstalowane albo czy były np. robione jakieś indywidualne modyfikacje programistyczne. To wszystko ma ogromne znaczenie przy podobnych wycenach.

„To na kiedy będzie ta wycena?”

Taka analiza musi potrwać. Wiąże się z tym zbadanie back-office sklepu, rozpracowanie problemu, szukanie jego źródła i na koniec rozwiązania. To często nawet kilka godzin pracy. A że nasi webmasterzy i programiści nie narzekają na brak zajęć wszystkie zlecenia lądują w kolejce. Tego niestety klienci często nie rozumieją. I kiedy piszę, że owszem będziemy mogli się przyjrzeć ich zapytaniu i wycenić to, ale np. dopiero za kilka dni to w odpowiedzi otrzymuję często wiadomości pełne zaskoczenia – „Ale jak to? Przecież to tylko 2-3 błahe sprawy do poprawy (…)”. Być może faktycznie są błahe, ale pamiętaj iż wchodzimy do czyjegoś środowiska i będziemy analizować czyjąś pracę. To nic, że na znanym nam silniku PrestaShop. Przecież (cytując znany, polski kawałek) – „Wszystko się może zdarzyć”. 🙂


Mariusz Korzeniecki

Artykuł Dlaczego wycena naprawy sklepu internetowego jest tak ciężka do oszacowania? pochodzi z serwisu dih.pl - agencja e-commerce.

Porzucone koszyki – jak temu zaradzić?

0
0

Jeden z naszych obecnych klientów, dla którego prowadzimy suport techniczny i merytoryczny sklepu internetowego na PrestaShop, zapytał nas ostatnio czy znamy jakiś sposób na namierzenie klientów, którzy dodali produkty do jego koszyka, ale z niewiadomych względów zakupów nie sfinalizowali. Innymi słowy czy wiemy jak utrzymać wysoki poziom konwersji w sklepie?

Niski współczynnik konwersji (czyli w naszym wypadku wskaźnik, mówiący nam jaki odsetek odwiedzających sklep internetowy dokonał zakupu) to chyba jedna z największych bolączek każdego sprzedawcy, który próbuje swoich sił w e-commerce. Przede wszystkim, dlatego, że jest dość ciężko określić, z jakiego powodu koszyk został porzucony. A tych może być wiele. Od błędu w skrypcie, przez niejasny komunikat w koszyku o płatnościach czy kurierze po dość częstą zmianę decyzji samego kupującego. Nad tymi pierwszymi czynnikami można oczywiście pracować i je zwyczajnie wykluczyć. Gorzej jest z kaprysami klientów. Te trudno przewidzieć, choć próbować im zaradzić jak najbardziej wypada. Na przykład próbując zminimalizować opuszczanie koszyka przed kliknięciem w buton „Kupuję i płacę”.

Coś możemy zrobić?

PrestaShop daje nam kilka ciekawych narzędzi, które w jakiś sposób mogą okazać się pomocne. Choć wszystko zależy od tego, z jakim klientem mamy do czynienia i co tak naprawdę chcemy osiągnąć. Jeśli jest to klient zarejestrowany (a w dodatku zalogowany) to możemy np. skorzystać z narzędzi, które przypomną mu o tym, że porzucił koszyk. Jest kilka modułów odpowiadających za to. Jeden z nich (Abandoned Cart Pro) przetestowaliśmy niedawno na naszym kanale YouTube. W skrócie odpowiada on za automatyzację działań przypominających. Wysyła spersonalizowane powiadomienia mailem, do których można dodać np. zniżki na produkty, które w koszyku zostały. Funkcji jest naprawdę dużo. Zachęcam do obejrzenia filmu.

Można również skorzystać z modułu Cart reminder, który klientowi wracającemu po jakimś czasie do sklepu wrzucić na ekran okno z powiadomieniem o koszyku, który zostawił zachęcając go do zakończenia zakupów.

Innym trochę rozwiązaniem jest np. moduł Pop Exit, który spróbuje zatrzymać użytkownika przed opuszczeniem sklepu. Polega to na tym, że gdy kursor wędruje do na pasek adresowy przeglądarki ustawiamy okienko pop-up, z jakąkolwiek wiadomością (np. zniżką na zakupy).

Jak widać opcji jest kilka. Każdy z tych modułów jest dostępny na oficjalnym markecie Addons PrestaShop a my jako Certyfikowana Agencja PrestaShop z chęcią pomożemy Ci je skonfigurować.

Co z nowymi klientami?

Od strony technicznej, wyłapanie danych klienta, który odwiedza Twój sklep po raz pierwszy i nie dokona rejestracji jest niestety praktycznie niemożliwe. Aby było to możliwe użytkownik musi zostawić po sobie jakiś konkretny ślad (zapisać w bazie dane). Same „cookies” które są wykorzystywane nie wystarczą. Warto więc, korzystać z powyższych rozwiązań ale przede wszystkim pilnować aby oferta była interesująca i konkurencyjna. Bo koniec końców to dla klienta się najbardziej liczy i to może sprawić że kupi dany produkt lub nie.


Mariusz Korzeniecki

Artykuł Porzucone koszyki – jak temu zaradzić? pochodzi z serwisu dih.pl - agencja e-commerce.

Viewing all 129 articles
Browse latest View live